Świat budzi się do życia Oczko Aktualizacja 2.04.2019

Świat budzi się do życia Oczko Aktualizacja 2.04.2019

Już dość długo nie było na tym blogu mojego oczka wodnego. Na dworze zrobiło się malowniczo, więc najwyższa pora temu zaradzić. Dodatkowo jest kilka istotnych zmian. Otóż, zaraz obok dużego oczka wodnego było takie mniejsze na miniaturowe lilie wodne oraz inne rośliny wodne. Wyglądało to tak:

Mój pies lubi popijać rybą wodę :P

Jak widać projekt niezbyt udany i po kilku awariach.

Z tym oczkiem wodnym trzeba było coś zrobić bo lipa kompletna. Pomysł dobry, ale zawiodło kilka spraw.

Dlatego co nastąpiło. Postanowiłem zbudować w to miejsce coś kompletnie prostego, co trudno było by zniszczyć. Tak wyglądało to już chwilę po:

Nie ma co ukrywać, ale takie usuwanie starego oczka wodnego pełnego szlamu i robactwa nie należy do niczego przyjemnego. Ciesze się, że mam to za sobą,

Postanowiłem maksymalnie uprościć sprawę i wmontować tam oczko wodne w formie z największej kasty budowlanej jaką znajdę. Tak też na pobliskiej składnicy budowlanej znalazłem 90 litrowego potwora do prawdopodobnie mieszania betonu. Betonu w tym nie będę mieszał, natomiast rosnąć w tym będą drobne odmiany lilii wodnych, których mam aż 6 tam.

Koszt kasty to zawrotne 20zł za 90 litrów pojemności

Lilie trafiły do donicy którą stała się stara miska na pranie znaleziona w piwnicy. Jak widać, oszałamiająco skomplikowana sprawa.

Gdyby ktoś pytał co to za konar i żaba... Konar jest pozostałością po czereśni która kiedyś rosła tam gdzie teraz jest oczko wodne i jakoś tak zostawiłem na pamiątkę.Figurek ogrodowych nie cierpię i jest to dla mnie kicz jakich mało. Ale ta żaba ma coś w sobie i dostałem ją od pewnej starszej kobieciny i myślę, że tam jest zawarta dobra energia :)

W tym momencie wszelkie teksty jako by istniały ogrody za małe na oczko wodne poszły z dymem. Na upartego można by tam trzymać dwa karasie nawet znalazł by się sposób na ich zimowanie. Gdy natura poczyni znaczące postępy to na pewno pokuszę się o poradnik jak zrobić takie oczko wodne na bazie moich doświadczeń z tym. Na razie trzeba czekać lub improwizować jeśli ktoś ma ochotę na takie coś w swoim ogrodzie.

Zawsze marzyłem by mieć w ogrodzie wodospad, kaskadę, albo coś w tym stylu. Zawsze jednak takie projekty ginęły, albo moje wykonanie było beznadziejne. Mam też dziwne fazy, że mi woda ucieka gdzieś i z tą świadomością gorzej mi się śpi. Dlatego tutaj znowu postanowiłem wykonać coś absolutnie prostego z tego co mam pod ręka. Kawałek grubego węża, kilka kostek brukowych, które zostały po robieniu chodnika i kamienie otoczaki po starym oczku z foli. Brzmi jak przepis na paskudny wodospad. Nie tym razem.

W trakcie budowy

Na pewno nie jedna osoba się zadziwi i skrzywi. Ale hej, tak długo jak autor jest zadowolony to jest super. A dlaczego jestem taki zadowolony z tak osobliwego pomysłu? Bo nie kosztowało to nic, bo mam wodospad w ogrodzie, bo woda jest natleniona i na koniec najważniejsze - otwieram okno w nocy i słyszę przyjemny kojący szmer wody. Zamykam oczy i mam wrażenie, że jestem w górach nad jakimś potokiem. A to tylko wąż i kilka kostek brukowych :)

Pompa już była i to ta sama pompa która pompuje wodę do Filtr ciśnieniowy NBPF-6000 już trzeci sezon.

Jaki morał z tego? Podziwiamy wielkie ogrody, drogie pomysły i nie cieszymy się przy tym z prostych rzeczy które mogą cieszyć równie mocno jak nie bardziej.

Dlatego sponsorem tego wpisu jest mój wodospad:

Jak to mówili ,,Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście".

Dodam - pomyślcie co będzie, gdy rośliny konkretnie ruszą i natura nada temu swój kształt... Chyba będzie fajnie...

Do mojego oczka wodnego również trafił nowy nabytek którym jest Skimmer 2500l/h NSK 30 powierzchniowy Aqua Nova z którego jestem jak na razie średnio zadowolony. Kupiłem go z myślą o kwitnącej wiśni obok oczka wodnego, ale czarno to widzę, bo już teraz przy względnie czystej tafli on co dziennie się zapycha. Sama jego moc jak na 2500l/h to coś tego nie widać. Poczekam jeszcze przed wydaniem ostatecznego werdyktu. Dwie proste fotki:

Wybaczcie mało profesjonalne fotki jeśli chodzi prezentacje produktu (nikt mi za to nie płaci i testuje za swoje pieniądze dla was), ale co zrobić jak czasu mało a ręce marzną od grzebania w zimnej wodzie : )

Na tą chwile to tyle.

Gdyby coś to Wy wiecie, że jest nowy post o tym kiedy zacząć karmić ryby w oczku wodnym ? Jeśli nie to mając facebooka możesz polubić, lub zaobserwować moją stronę https://www.facebook.com/oczkowodneblog/ Tam staram się wrzucać co jakiś czas aktualizacje. Musisz też wiedzieć, że dla internetowego twórcy lajki są bardzo ważne, ponieważ to napędza ruch na stronie.